Na blogu http://radyzenka.ml/ czytałam jak spisać testament. Niby wszystko takie łatwe, a jednak nie do końca. Okazuje się, że rodzajów tych testamentów kilka jest i jeszcze właściwie każdy posiada jakieś tam prywatne wymagania. Fakt faktem pozostaje jednak taki, że nawet własnoręcznie spisany z czytelnym podpisem jest ważny, chociaż warto mieć kopię u notariusza. Po naszej śmierci z rodziny robią się sępy i każdy woli zgarnąć jak najwięcej dla siebie, wiadomo. Taki testament spisany przed dniem sądu ma możliwość oszczędzić w późniejszym czasie kłótni rodzinnych ciągnących się w nieskończoność.
Przeglądając blog http://fajnyblog.tk/ rzuciłam okiem na artykuł dotyczący tego co nas rozprasza w pracy. Pomijając te telefony, innych pracowników czy portale społecznościowe autor na koniec napisał, że przerwy. No ja pierdol…. Szczyt ponad szczyty. Ma możliwość najlepiej w ogóle pracować cały czas, bo jest rozpraszająca? A może na czas przerwy należy zamykać się w piwnicy i siedzieć tam 15 minut, na 100% do nikogo się nie odzywając? No ludzie dajcie żyć i nie piszcie takich pierdół, bo aż się słabo w pewnych sytuacjach robi.
Na blogu http://radyzenka.ml/ czytałam jak spisać testament. Niby wszystko takie łatwe, a jednak nie do końca. Okazuje się, że rodzajów tych testamentów kilka jest i jeszcze właściwie każdy posiada jakieś tam prywatne wymagania. Fakt faktem pozostaje jednak taki, że nawet własnoręcznie spisany z czytelnym podpisem jest ważny, chociaż warto mieć kopię u notariusza. Po naszej śmierci z rodziny robią się sępy i każdy woli zgarnąć jak najwięcej dla siebie, wiadomo. Taki testament spisany przed dniem sądu ma możliwość oszczędzić w późniejszym czasie kłótni rodzinnych ciągnących się w nieskończoność.
Przeglądając blog http://fajnyblog.tk/ rzuciłam okiem na artykuł dotyczący tego co nas rozprasza w pracy. Pomijając te telefony, innych pracowników czy portale społecznościowe autor na koniec napisał, że przerwy. No ja pierdol…. Szczyt ponad szczyty. Ma możliwość najlepiej w ogóle pracować cały czas, bo jest rozpraszająca? A może na czas przerwy należy zamykać się w piwnicy i siedzieć tam 15 minut, na 100% do nikogo się nie odzywając? No ludzie dajcie żyć i nie piszcie takich pierdół, bo aż się słabo w pewnych sytuacjach robi.
Na blogu http://radyzenka.ml/ czytałam jak spisać testament. Niby wszystko takie łatwe, a jednak nie do końca. Okazuje się, że rodzajów tych testamentów kilka jest i jeszcze właściwie każdy posiada jakieś tam prywatne wymagania. Fakt faktem pozostaje jednak taki, że nawet własnoręcznie spisany z czytelnym podpisem jest ważny, chociaż warto mieć kopię u notariusza. Po naszej śmierci z rodziny robią się sępy i każdy woli zgarnąć jak najwięcej dla siebie, wiadomo. Taki testament spisany przed dniem sądu ma możliwość oszczędzić w późniejszym czasie kłótni rodzinnych ciągnących się w nieskończoność.